7 komentarze

  • Ania

    Po rzuceniu palenia nikotyny, brakowało mi, od czasu do czasu, zaciągnięcia się dymem. Hooligan elf poznałam na jednym z festiwali rok temu. Wróciłam do domu z paczuszką, a następnie przez kilka miesięcy wspominałam mieszankę, którą wtedy spróbowałam po raz pierwszy. W tym roku, znów na festiwalu, postanowiłam zrobić trochę większy zapas, żeby przypomnieć sobie, czy było warto i ponownie nie zawiodłam się. Hooligan kiss i hooligan wind towarzyszą mi obecnie wieczorami, roznoszą piękny zapach ziół w mieszkaniu. Kocham te ziółka całym sercem. Małymi krokami zbliża się jesień, a ja zastanawiam się, jakie mieszanki zapachowe będą idealne na chłodniejsze wieczory. Macie może jakieś propozycje? 😉

  • ATOMEK

    Kapitalny klimat, intrygujaca oferta … z Twojego miejsca e sieci bije niezwykła energia. Jest tu coś co mnie porusza … Pozytywnie zazdroszczę całej Twej samorealizacji, której emanacją jest Twoja fenomenalna witryna. Uściski!

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

pl_PLPL
0
    0
    Co my tu mamy...
    Nic tu nie ma!Wracaj na stragan